środa, 1 kwietnia 2015

Rozdział 1

***Oczami Diany***

Otworzyłam oczy czując coś mokrego i szorstkiego na policzku,usiadłam na łóżku przeciągając się i rozglądając za siebie.Zobaczyłam Kiko który patrzył na Mnie tymi swoimi brązowo-niebieskimi oczkami,uśmiechając się do Mnie uroczo.


I jak tu go nie kochać?


Zaśmiałam się,kiedy zrozumiałam że Mnie polizał i wytarłam ręka mokry policzek mówiąc ze śmiechem.
-Fuj-wstałam z mojego kochanego ,,łoża'' i podeszłam do szafy...Nie miałam problemu z ubiorem..Nigdy nie miałam. Wyciągnęłam rękę wkładając ją do szafy,a po chwili poczułam już ubrania w mojej ręce,zastanawiacie się jak?To proste,ja wkładam rękę a szafa daje mi wybrane ubrania.Poszłam do łazienki  gdzie się Ubrałam i zeszłam na dół gdzie była Kate i nuciła jakąś piosenkę której nie znałam,podeszłam od tyłu i przytuliłam na co pisnęła.Zaśmiałam się całując ją w policzek i skierowałam się do wyjścia.
-Gdzie się wybierasz?-Zatrzymał Mnie głos Kate.
-Sama wiem-Szepnęłam,spuszczając głowę na swoje paznokcie.
-Diana...-Zaczęła biorąc głęboki wdech-Poczekaj pójdę z Tobą.-Dokończyła biegnąc na górę i po chwili stała już przede Mną ubierając trampki-Idziesz?-Spytała patrząc na Mnie wyczekująco na co tylko kiwnęłam głową zamykając za nami drzwi.Zatrzymałyśmy się przed sklepem
-Pójdę coś nam kupić do picia,poczekasz?-Spytała Kate trzymając klamkę od drzwi sklepu.
-Jasne-Uśmiechnęłam się co odwzajemniła i weszła do środka.

                                                     Włączcie teraz xD

Stałam rozglądając się kiedy stok na Mnie wpadł,myślałam że upadnę ale poczułam ręce na mojej talii na co otworzyłam oczy i spotkałam ten błękit oczu,które dobrze znałam..Tylko Ja...Otrząsnęłam się spuszczając głowę.Louis postawił Mnie do pionu a ja powiedziałam ciche ,,dziękuję'',lecz nie uzyskałam odpowiedzi.Uniosłam głowę do góry i zobaczyła jak Louis  wpatruje sie we Mnie niczym obrazek w muzeum.Za nim zobaczyłam Zayn'a który z uśmiechem szturchnął Louisa,ten tylko pokręcił głową spoglądając w stronę Zayn'a a potem z powrotem na Mnie.
-Diana,oni gdzieś tu są czu...-Obróciłam głowę w stronę Kate,która nie dokończyła,zatykając usta dłonią.Spojrzała na Mnie wzrokiem pełnym  zaskoczenia na co na mojej twarzy pojawił się w mały uśmiech.Podeszłam i zamknęłam jej buzie która miał otwartą i cicho sie zaśmiałam mówią do niej głosem pełnym rozbawienia.
-Trochę kultury dziewczyno!-Kate spojrzała na Mnie morderczym wzrokiem na co Zayn i Louis wraz we Mną wybuchliśmy miechem.Kate trzepnęła Mnie w głowę.

A bynajmniej próbowała..

Bo w ostatnim momencie,uchyliłam głowę do przodu,dzięki czemu uniknęłam uderzenia.Podniosłam się poprawiając fryzurę i przeniosłam wzrok na Zayn'a i Louis'a.

Znalezione obrazy dla zapytania Zayn i Louis                                                      

-Nie przerywajcie sobie-Zaśmiał się Zayn,patrząc na Kate a następnie na moje ramie,przez chwilę  patrzył na nie i po chwili zmarszczył brwi..Cholera blizna!-Znam to znamię...
Złapałam za ramię i przygryzłam wargę zastanawiałam się co powiedzieć.-Diana?-Spytał jakby..Z nadzieja? Chciałabym powiedzieć całą prawdę ale nie mogę..Jeszcze...
-Nie..Musiałeś Mnie z kimś pomylić...-Zaśmiałam się nerwowo.
-Nie..-Nie dokończył bo powstała czarna chmura a wraz z nia zerwał sie silny wiatr...








--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Wiatam was w rozdziale 1,no cóż..Nasze gwiazdki sie poznały..Tak jakby... No to tak..Czy ktos skomentuje ten rozdział? BArdzo mi na tym zależy :D Na rozdział nie miałam pomysłów...I to Mnie dobija... To do next! :)

Prolog

***OCZAMI LOUIS'A***

Właśnie z chłopakami t,do naszego mieszkania.Dziś mieliśmy ostatni koncert w tym miesiącu,i wolne aż do czerwca wolne czyli ogółem cały miesiąc.Wracając nie obyło się od rozdania autografów czy wspólny zdjęć,nagle na naszym widoku pojawiła się nowa dosyć mała grupka dziewczyn a raczej dziewczynek w wieku może 15-17 lat,usłyszałem westchnięcie Zayn'a co Mnie nie zdziwiło,sam miałem już trochę dosyć.Już myślałem że  zaraz nie wyhamują biegnąc w naszą stronę niczym dzieci po ostatnią watę cukrową,ale w sumie już nic nie mogło zdziwić...

A jednak...

Przeżyłem wielki szok gdy zobaczyłem jak ta ,,grupka'' nas wymija i dalej biegnie,marszcząc brwi i spoglądając na chłopaków którzy jedynie byli tak samo zdziwieni jak Ja,obróciłem się do tyłu i zobaczyłem grupkę stojących w kółko obok prześlicznej blondynki,która z wielkim ,,bananem'' podpisywała puste miejsce w ich notesach.Kiedy grupka odeszła,tajemnicza blondynka skręciła w zaułek,spojrzałem na chłopaków a Ci jedynie popatrzyli na Mnie wzrokiem typu ,,No idźmy za nią'',wzruszając ramionami ruszyłem w stronę  podejrzanego zaułka,podparłem się ręką o ceglana ścianę,lekko wychylając głowę.

 To co zobaczyłem...Myślałem że śniłem na jawie...


Blondynka już nie wyglądał tak jak wcześniej...Czyli normalnie,teraz miała na sobie czarne skórzane kozaki na obcasie do kolan,spódniczkę do ledwie połowy ud (która jak na taka krótką,prawie nic nie odkrywała) w kratkę i bluzkę na ramiączkach  do pępka o kolorze białym z jakimś logo na prawej piersi a jej fryzura...

Była dziwna...Bardzo dziwna...

Miała dwa długie pejsy które sięgały co brody,z tyłu koka z warkocza a z niego wychodziły rozpuszczone włosy aż do dołu pleców.Nie mogłem oderwać od niej wzroku,była piękna,po chwili pojawiły się jeszcze 2 dziewczyny... Też były inaczej ubrane niż normalni ludzie u nas w Londynie...
Czarnowłosa  miała sukienkę przed kolana,była luźna i na wcięciach w tli miała wycięty materiał a tuż na pępku miała pomarańczowa gwiazdkę jej buty były podobne do tej blondynki tylko tyle że były żółte tak jak jej sukienka,we włosach miała opaskę a czarne jak smoła włosy sięgały do wcięcia w tali,brunetka stojąca koło muru miała spodnie przetarte na kolanach i udach i top w serduszka jej buty były jak vansy...tylko były wyższe.jej kok był tak luźno że zwisał w dół aż do łopatek.Było by wspaniale i moglibyśmy ją dalej oglądać gdyby nie jedna rzecz... Przez światło które nas oślepiło byliśmy zmuszeni zamknąć oczy a kiedy je otworzyłem  automatycznie spojrzałem na chłopaków którzy wpatrywali się w jeden punkt w zaułek,spojrzałem tam z nadzieją żę zobaczę co takiego tam jest prócz tych dziewczyn...

Ale nic tam nie było...Nie było ani śladu tych dziewczyn...


                               Znalezione obrazy dla zapytania Louis tomlinsonZnalezione obrazy dla zapytania bella z h2o
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

             Witam was kochani! Tak wiem ciut zawaliłam

                     sprawę z tym prologiem,bo wszystkie pomysły

             które miałam...Wyparowały...Mam nadzieje że choć

            Troszke się wam spodoba...Chciała bardzo podziękować za 38 wyświetleń  a zwłaszcza że byli sami bohaterowie... Była bym jeszcze bardziej szczęśliwa jeśli ktoś by skomentował prolog...

           To MOŻLIWE że jeszcze dziś dodam rozdział 1 ale,nic nie obiecuje :) Do zoba :)